Uwielbiam
wszystkie posypki - używam ich do ciast, ciastek, ale przede wszystkim
babeczek! Niektóre z nich, te najpopularniejsze wzory kupuję w zwykłych
sklepach spożywczych. Bardziej wymyślnych szukam w internecie, ale
zamawiam je w dużych ilościach, bo inaczej koszt przesyłki kilkakrotnie
przekraczają cenę samej posypki.
Niedawno natknęłam się na przepis na
domowe cukrowe ozdóbki. Postanowiłam go przetestować i to był strzał w
dziesiątkę! Oryginalny przepis znajdziecie na blogu Domowe Wypieki. Przygotujcie sobie dużo czasu, bo z tych proporcji wychodzi tak dużo materiału na posypkę, że ja zastawiłam cały stół.
SKŁADNIKI:
SKŁADNIKI:
- białko z jednego jajka
- cukier puder (w zależności od wielkości jajka - u mnie ok. 300g)
- barwniki spożywcze w proszku (opcjonalnie)
Dodatkowo:
- folia aluminiowa albo papier do pieczenia
- cukier puder (w zależności od wielkości jajka - u mnie ok. 300g)
- barwniki spożywcze w proszku (opcjonalnie)
Dodatkowo:
- folia aluminiowa albo papier do pieczenia
PRZYGOTOWANIE:
Oddzielam białko i wlewam do miski. Zaczynam stopniowo dosypywać cukier puder i cały czas mieszam. Zaskoczyło mnie jak wiele trzeba było go wsypać, żeby ten "lukier" osiągnął właściwą konsystencję. Po wsypaniu ok. 300 g masa wreszcie zrobiła się naprawdę gęsta. Wtedy dzielę całość na kilka mniejszych miseczek i dodaję barwniki. Przekładam masę do rękawa cukierniczego i wyciskam wymyślone wzorki na papier.
Na początku okazało
się, że mam zbyt rzadką masę i małe serduszka zamieniły się w kropki ;)
Zagęściłam jeszcze trochę każdy z kolorów i wreszcie się udało!
Wycisnęłam cienkie serduszka - same ramki, małe pełne serduszka,
marchewki i kwiatki. Do kwiatków posłużyła mi inna tylka niż do
pierwszych trzech wzorów. Ogranicza Was tylko wyobraźnia.
Posypka schła ok. godziny. Łatwo odchodziła od papieru (tylko kilka serduszek niewypełnionych się połamało, ale wtedy połamałam je jeszcze bardziej i mam drobne czerwone paseczki - kolejny wzór posypki).
Posypka schła ok. godziny. Łatwo odchodziła od papieru (tylko kilka serduszek niewypełnionych się połamało, ale wtedy połamałam je jeszcze bardziej i mam drobne czerwone paseczki - kolejny wzór posypki).
0 komentarze:
Prześlij komentarz