Czy
jest coś bardziej amerykańskiego niż puszyste, grube naleśniki zwane
pancakes? Chyba tylko hamburger mógłby konkurować z nimi o to miano.
Tradycyjnie je się je z masłem i syropem klonowym, ale mi najbardziej
smakują z owocami, zwłaszcza tymi sezonowymi - malinami, truskawkami,
jagodami. Zimowa wersja mogłaby być podawana z prażonymi jabłkami (jak
do szarlotki) i cynamonem. Póki co jest jednak tak gorąco, że trudno mi
myśleć o zimnych grudniowych wieczorach.Takie
mini naleśniki idealnie sprawdzają się zarówno jako obiad jak i deser.
Można je podawać w letni dzień na tarasie albo konsumować w ukryciu
zanim inni zaczną nam podjadać. Można odgrzewać je na drugi dzień albo
jak ja, jeść na zimno. Są cudowne!
Choć Ameryka Północna to jeden z nielicznych kontynentów, których jeszcze nie odwiedziłam to czuję, że wróciłabym stamtąd 2 rozmiary większa. Tylko dzięki pancakes'om ;)
SKŁADNIKI:
(ok. 40 sztuk mini pancakes)
Choć Ameryka Północna to jeden z nielicznych kontynentów, których jeszcze nie odwiedziłam to czuję, że wróciłabym stamtąd 2 rozmiary większa. Tylko dzięki pancakes'om ;)
SKŁADNIKI:
(ok. 40 sztuk mini pancakes)
- 3/4 szklanki mleka
- 3/4 szklanki maślanki lub kefiru
- 2 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 1/4 szklanki oleju
- 2 jajka
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
sos jagodowy:
- 2 łyżeczki cukru
- pół cytryny
- 200 g jagód
bita śmietana:
- 50 ml śmietanki 36%
- łyżka cukru pudru
- 3/4 szklanki maślanki lub kefiru
- 2 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 1/4 szklanki oleju
- 2 jajka
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
sos jagodowy:
- 2 łyżeczki cukru
- pół cytryny
- 200 g jagód
bita śmietana:
- 50 ml śmietanki 36%
- łyżka cukru pudru
PRZYGOTOWANIE:Wszystkie
składniki poza mąką mieszam trzepaczką w misce. Gdy stworzą jednolitą
masę dodaję przesianą mąkę. Mieszanka musi być dosyć gęsta, ale powinna
spływać z łyżki. Na rozgrzaną, ale suchą patelnię teflonową wlewam
ciasto łyżką - jedna łyżka stołowa masy to jeden mini pancakes. Na
jednej, dużej patelni mieści mi się zazwyczaj ok. 5-6 naleśników.
Kiedy
się zarumienią, obracam je na drugą stronę. Potem odkładam na talerz do
wystygnięcia (ja wolę jeść je na zimno, ale na ciepło są równie dobre). W
czasie smażenia pancakes'ów zajmuję się też sosem jagodowym. Wszystkie
jagódki wsypuję do małego rondelka, dodaję cukier, wlewam szklankę wody i
wyciskam sok z połówki cytryny. Gotuję na małym ogniu, aż jagody
puszczą sok i smak, a sos zgęstnieje.
Zostaje już tylko kwestia bitej śmietany. Kremówkę ubijam z cukrem pudrem za pomocą miksera. Gdy powstanie sztywna masa, wkładam ją do lodówki na ok. 15 minut. Na talerze wyciskam ją za pomocą rękawa cukierniczego. Na talerz wylewam sos jagodowy, układam naleśniki na sobie, ozdabiam jagodami i bitą śmietaną. Można także polać sosem czekoladowym (takim jak do lodów i deserów) i posypać cukrem pudrem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz