Różnie
na nie mówią, w Anglii i Stanach donaty, w Grecji czy Włoszech oponki, u
nas... pączki z dziurką? Chociaż w mojej wersji - bez smażenia i
nadzienia to chyba już nie pączki. Ważne, że są smaczne, kolorowe i
małe. Ten rodzaj słodkości polubiłam w Grecji. To właśnie tam
plażowi sprzedawcy dostarczali mi świeże, czasem jeszcze ciepłe oponki.
Naprawdę je uwielbiałam.
Do tego była jeszcze mrożona czekolada, o
której już pisałam przy okazji Gorącej Czekolady z Nutelli. Do
pączków z dziurką podchodziłam przynajmniej kilkanaście razy. Żaden
przepis mi nie pasował. Ostatecznie z połączenia kilku z nich, własnego
doświadczenia i wielu prób powstał mój donat idealny. Jest mało słodki,
dlatego zawszę go lukruje - jeśli nie zamierzacie tego robić (albo
chcecie tylko posypać cukrem pudrem) to zwiększcie ilość cukru.
SKŁADNIKI:
Na ok. 50 małych oponek (takich na dwa, trzy kęsy)
- 600 g mąki
- pół szklanki cukru (ok. 130 g)
- szklanka mleka
- 1/4 szklanki oleju
- 7 g suchych droższy lub 25 g zwykłych
- łyżeczka soku z cytryny
- 100 g cukru pudru
- barwniki (opcjonalnie)
PRZYGOTOWANIE:
Jeśli używacie zwykłych drożdży to trzeba je najpierw rozpuścić w szklance ciepłego mleka. Jeśli suszonych to tylko wsypujemy je do dużej miski. Potem dokładam pozostałe składniki : cukier, mąkę, mleko, olej. Zagniatam ciasto najpierw w misce, a gdy składniki się połączą wyciągam je na stół lub stolnice. Zagniatam aż będę w stanie uformować dużą, jednolitą kulę. Wkładam ją z powrotem do miski i odstawiam na przynajmniej 1,5 godziny do wyrośnięcia. (Można też przygotować ciasto dzień wcześniej i zostawić je nawet na całą noc).
Wyrośnięte ciasto rozwałkowuję na grubość ok. 2 cm. Szklanką wycinam kółka, zakrętką od butelki robię dziurki. Układam na papierze do pieczenia i piekę w 150oC aż oponki zaczną się delikatnie rumienić. Trudno powiedzieć ile czasu, bo to zależy od ich grubości i wielkości.
Kiedy przestygną przygotowuję lukier. Wystarczy wymieszać cukier puder z odrobiną wody i soku z cytryny. Wody dolewamy tyle, żeby lukier miał lejącą się konsystencją. Zanurzamy każdego pączka osobno i odkładamy do zastygnięcia.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz