Macie czasem tak, że chcecie posprzątać lodówkę a równocześnie podać coś... no wiecie, co nie jest bigosem :)?
Tak było tym razem. Wywlekłam warzywa, zrobiłam z nich gniazdka - a na nich wylądował kurczak. Nadmierną ilość koperku zamieniłam w koperkowo-jogurtowy sos, który idealnie łączył się z warzywami. Obiad robił się praktycznie sam, choć było trochę krojenia. Wygląda ładnie, można dowolnie go modyfikować i smakuje zaskakująco pysznie.
Nie marnujcie więc czasu, tylko proście wieżę kontroli lotów o zgodę na lądowanie i wolny pas.
SKŁADNIKI:
- 2 marchewki
- por
- 1 pietruszka
- 2 papryki (najlepiej w różnych kolorach)
- pierś z kurczaka
- pół wiązki koperku
- mały jogurt naturalny (można zastąpić śmietaną)
- 3 łyżki oliwy
- łyżka masła
- sól, pieprz, ulubione zioła
PRZYGOTOWANIE:
W małej brytfance, na każdej połowie, rozlewam jedną łyżkę oliwy. Rozgrzewam piekarnik do 150C. Zanim piekarnik osiągnie odpowiednią temperaturę, wszystkie warzywa kroję w paski i układam na przemian w duże gniazda (tak by było różnorodnie i kolorowo). Posypuję odrobiną pieprzu (opcjonalnie). Wkładam do piekarnika na ok. 15 minut.
Tak było tym razem. Wywlekłam warzywa, zrobiłam z nich gniazdka - a na nich wylądował kurczak. Nadmierną ilość koperku zamieniłam w koperkowo-jogurtowy sos, który idealnie łączył się z warzywami. Obiad robił się praktycznie sam, choć było trochę krojenia. Wygląda ładnie, można dowolnie go modyfikować i smakuje zaskakująco pysznie.
Nie marnujcie więc czasu, tylko proście wieżę kontroli lotów o zgodę na lądowanie i wolny pas.
SKŁADNIKI:
- 2 marchewki
- por
- 1 pietruszka
- 2 papryki (najlepiej w różnych kolorach)
- pierś z kurczaka
- pół wiązki koperku
- mały jogurt naturalny (można zastąpić śmietaną)
- 3 łyżki oliwy
- łyżka masła
- sól, pieprz, ulubione zioła
PRZYGOTOWANIE:
W małej brytfance, na każdej połowie, rozlewam jedną łyżkę oliwy. Rozgrzewam piekarnik do 150C. Zanim piekarnik osiągnie odpowiednią temperaturę, wszystkie warzywa kroję w paski i układam na przemian w duże gniazda (tak by było różnorodnie i kolorowo). Posypuję odrobiną pieprzu (opcjonalnie). Wkładam do piekarnika na ok. 15 minut.
W tym czasie pierś z kurczaka kroję w poprzek tak by wyszły dwa cienkie kotlety. Solidnie smaruje mięso oliwą, dodaje ulubione zioła i podsmażam na patelni z pokrywką - już bez tłuszczu. Dla bardziej leniwych polecam włożenie ich do piekarnika razem z warzywami, albo podsmażanie warzywnych gniazd na patelni :)
Piersi
się smażą, warzywa miękną - trzeba szybko dorobić trochę sosu. Na małej
patelni rozgrzewam łyżkę masła. Koperek kroję nożyczkami bezpośrednio
nad patelnią, podsmażam przez chwile by uwolnić smak. Ściągam z kuchenki
i odrobinę rozgrzanego koperku z masłem dodaję do kubeczka z jogurtem -
chodzi o wyrównanie temperatur (inaczej jogurt może się zważyć).
Dopiero wtedy wylewam jogurt na patelnię i mieszam wszystko razem przez
dosłownie dwie minuty.
Teraz wystarczy już ułożyć wszystko na talerzu. Gniazda z brytfanki przekładam w całości (pomagam sobie drewnianą szpatułką), na nich układam pierś pokrojoną już po usmażeniu (zazwyczaj 2-3 duże kawałki), niedbale polewam sosem tak by spłynął też po warzywach i na talerz. Podaję z ziemniakami lub ryżem.
Smacznego!
Teraz wystarczy już ułożyć wszystko na talerzu. Gniazda z brytfanki przekładam w całości (pomagam sobie drewnianą szpatułką), na nich układam pierś pokrojoną już po usmażeniu (zazwyczaj 2-3 duże kawałki), niedbale polewam sosem tak by spłynął też po warzywach i na talerz. Podaję z ziemniakami lub ryżem.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz