To jeden z najlepszych kurczaków jakie jadłam w ostatnim czasie. Słodycz warzyw łączy się z ostrością kurczaka, a na koniec wszystko łagodzi ryż. Do tego tanie składniki, z których wcześniej może powstać zupa. Przy okazji kolory aż zachęcają, żeby pochłonąć sporą porcję. Marchewka na tle ryżu wygląda jakby była fluorescencyjna, razem z oliwą barwią ryż na żółto.
Sam kurczak z powodzeniem może nosić miano przywleczonego z Dalekiego Wschodu. Użyłam dosyć orientalnych, choć powszechnie dostępnych przypraw. W podobnym stylu chińskie knajpy podają czasem kaczkę, ale będąc zupełnie nieskromną to jeden z największych hitów w mojej kuchni. Nie zawahała bym się go podać nawet teściowej ;)
SKŁADNIKI:
- 6 "pałek" z kurczaka
- 2 małe marchewki
- 1 pietruszka
- pół pora
- kilka rzodkiewek
- przyprawy: po łyżeczce curry (ja użyłam curry cytrynowego, ale zwykłe też świetnie się sprawdzi), papryki chilli, imbiru, szczypta soli i pieprzu (najlepiej kolorowego)
- łyżka oliwy lub oleju
- łyżeczka masła
PRZYGOTOWANIE:
Pałki z kurczaka wcześniej posłużyły mi za podstawę bulionu, więc w moim przypadku były podgotowane. Można jednak bez problemu użyć surowych. W jednym i drugim przypadku postępuję tak samo. Wszystkie przyprawy mieszam z łyżką oliwy i taką marynatą nacieram kurczaka. Odstawiam do lodówki na czas przygotowania warzyw. Zamiast kupować wszystko osobno kupiłam paczkę włoszczyzny - też się sprawdza. Marchewkę i pietruszkę obieram, rzodkiewkę myję, wyrzucam zieloną część pora. Rzodkiewki kroję w ćwiartki albo połówki, pora w plasterki.
SKŁADNIKI:
- 6 "pałek" z kurczaka
- 2 małe marchewki
- 1 pietruszka
- pół pora
- kilka rzodkiewek
- przyprawy: po łyżeczce curry (ja użyłam curry cytrynowego, ale zwykłe też świetnie się sprawdzi), papryki chilli, imbiru, szczypta soli i pieprzu (najlepiej kolorowego)
- łyżka oliwy lub oleju
- łyżeczka masła
PRZYGOTOWANIE:
Pałki z kurczaka wcześniej posłużyły mi za podstawę bulionu, więc w moim przypadku były podgotowane. Można jednak bez problemu użyć surowych. W jednym i drugim przypadku postępuję tak samo. Wszystkie przyprawy mieszam z łyżką oliwy i taką marynatą nacieram kurczaka. Odstawiam do lodówki na czas przygotowania warzyw. Zamiast kupować wszystko osobno kupiłam paczkę włoszczyzny - też się sprawdza. Marchewkę i pietruszkę obieram, rzodkiewkę myję, wyrzucam zieloną część pora. Rzodkiewki kroję w ćwiartki albo połówki, pora w plasterki.
Z marchewki i pietruszki robię wstążki obieraczką (trudno to wytłumaczyć ale po prostu obieram obraną marchewkę, a spod obieraczki wychodzą nieregularne wstążki). Naczynie żaroodporne smaruję masłem (nie może go być zbyt dużo, bo marchewka stanie się zbyt przeźroczysta) układam w niej wszystkie warzywa. Na górę kładę pałki z kurczaka i wkładam do rozgrzanego piekarnika. Piekę z termoobiegiem w 160ºC. 10 minut, obrócenie pałek na drugą stronę i kolejne 10 minut, jeśli kurczak wcześniej był podgotowany. Jeśli używamy surowego mięsa to wydłużam czas do co najmniej 15 minut po jednej stronie.
Podaję z ryżem, na nim układam warstwę warzyw i na górę kurczak.
Smacznego!
Podaję z ryżem, na nim układam warstwę warzyw i na górę kurczak.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz