Czasem
trzeba posprzątać lodówkę. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię to
robić. Pozbywam się zaległego jedzenia, którego kupiłam trochę za dużo a
już myślę co zapełni lodówkę przy najbliższych zakupach. Takich
przepisów mam mnóstwo, właściwie pojawiają się przy każdym sprzątaniu.
Najlepsze w nich jest to, że nie trzeba się trzymać konkretnych
składników. Czegoś nie mam? Trudno. Mam coś innego? Dawaj! Zawsze da się
coś wykombinować byle nie wyrzucać jedzenia. Nie znoszę tego robić.
SKŁADNIKI:
- 1 duża papryka
- 0,5 kg ziemniaków
- 2 średnie cebule
- puszka kukurydzy
- 20 dag dowolnej wędliny
- łyżka margaryny lub masła
PRZYGOTOWANIE:
SKŁADNIKI:
- 1 duża papryka
- 0,5 kg ziemniaków
- 2 średnie cebule
- puszka kukurydzy
- 20 dag dowolnej wędliny
- łyżka margaryny lub masła
PRZYGOTOWANIE:
Zaczynam
od podgotowania ziemniaków (opcjonalnie, jeśli macie dużo czasu może
użyć surowych), w osolonej wodzie na pół twardo. Tak, żeby dało się wbić
widelec, ale z lekką trudnością. Można użyć też tych całkiem
ugotowanych, które zostały nam po obiedzie. Ziemniaki kroję na mniejsze
kawałki - mogą być kosteczki, talarki, jak lubicie. Naczynie żaroodporne
smaruję margaryną, a piekarnik nagrzewam do 180ºC z termoobiegiem.
Cebulę obieram i kroję na plasterki.
Jeśli chcecie przyśpieszyć proces
przygotowania to można ją trochę podsmażyć na patelni. Robię to, gdy nie
mam zbyt wiele czasu. Paprykę kroję na mniejsze kawałki - zazwyczaj w
paski lub kostkę. Otwieram puszkę kukurydzy i pozbywam się zalewy.
Wędlinę rękami rozdrabniam na nierówne kawałki.
W wysmarowanym naczyniu układam ziemniaki, cebulę, paprykę i wędlinę. Na koniec zasypuję wszystko kukurydzą i wkładam do piekarnika. Piekę ok. 20 minut, jeśli używałam podsmażonej cebuli i ziemniaków z obiadu lub ok. 30-35 minut jeśli dodałam jeśli cebula była surowa, a ziemniaki tylko podgotowane. Co jakiś czas warto przemieszać całą zapiekankę i włożyć z powrotem do piekarnika.
Coś pysznego z niczego!
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz