To jest
takie ciasto, że musiałam upiec je trzy razy zanim udało mi się zrobić
zdjęcia. Wcześniej znikało zanim zdążyłam się obrócić. Na szczęście robi
się je bardzo szybko, bo zamiast używać musu czy jabłek prażonych
wystarczy dodać surowe jabłka krojone na pół. Nie trzeba go też
szczególnie pilnować, ale za to trzeba upiec i się zachwycać. Co i ja
czynię.
Przepis znalazłam u Kasi. Delikatnie zmieniłam proporcje, ale i tak to jej biję pokłony za ten specjał. Najlepiej wykorzystać do niego duże, słodkie i miękkie jabłka - tym razem piekłam z Lobo, ale dwa poprzednie ciasta były z jabłkami, które wybrała mi Pani z warzywniaka. Takie Panie są nieocenione! :)
Przepis znalazłam u Kasi. Delikatnie zmieniłam proporcje, ale i tak to jej biję pokłony za ten specjał. Najlepiej wykorzystać do niego duże, słodkie i miękkie jabłka - tym razem piekłam z Lobo, ale dwa poprzednie ciasta były z jabłkami, które wybrała mi Pani z warzywniaka. Takie Panie są nieocenione! :)
SKŁADNIKI:
na ciasto:
- 420 g mąki
- 150 g serka homogenizowanego (waniliowego)
- 80 g cukru pudru
- 250 g miękkiego masła
- 17 g cukru waniliowego
- łyżeczka proszku do pieczenia
do środka:
- 6 dużych, słodkich jabłek
- łyżka cynamonu
- kilka kropel soku z cytryny
do dekoracji
- łyżka cynamonu
- 2 łyżki cukru pudru
na ciasto:
- 420 g mąki
- 150 g serka homogenizowanego (waniliowego)
- 80 g cukru pudru
- 250 g miękkiego masła
- 17 g cukru waniliowego
- łyżeczka proszku do pieczenia
do środka:
- 6 dużych, słodkich jabłek
- łyżka cynamonu
- kilka kropel soku z cytryny
do dekoracji
- łyżka cynamonu
- 2 łyżki cukru pudru
PRZYGOTOWANIE:
Wszystkie
składniki zagniatam na gładkie ciasto. Rozdzielam na dwie równe połowy -
jedną rozwałkowuję na wymiar blachy i układam na dnie. Ja piekłam w
formie silikonowej, więc nie wykładałam jej niczym - jeśli używacie
tradycyjnej blachy wyłóżcie ją papierem do pieczenia. Jabłka obieram,
wycinam gniazda i kroję na pół. Połówki układam na warstwie ciasta,
posypuję cynamonem i odrobiną soku z cytryny.
Teraz
rozwałkowuję drugą połowę ciasta i układam na wierzchu. Najlepiej, gdy
jabłka nie przylegają ściśle do siebie, bo wtedy zrobią się urocze
pagórki (przy okazji bardzo łatwo dzięki nim wydzielać porcje). Górną
warstwę ciasta nakłuwam widelcem i wsadzam do rozgrzanego piekarnika.
Piekę w 180°C przez ok. 30-40 minut, aż ciasto się porządnie zarumieni. Od razu po upieczeniu posypuję cukrem pudrem i cynamonem.
Choć
trudno się opanować najlepiej jeść, gdy lekko wystygnie. Jeśli chcecie
podawać na ciepło można ją podgrzewać w mikrofalówce - sprawdziłam ;)
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz