Uniwersalne ciasto na pierogi!


Lubicie pierogi? Ja uwielbiam!! Nie wiem czemu panuje takie przekonanie, że lepienie i gotowanie pierogów to długotrwały proces. Ja uważam zupełnie inaczej. Ostatnio przygotowanie pierogów z jagodami, razem z lepieniem, gotowaniem i konsumpcją zajęło mi godzinę. Na inne obiady często poświęcam o wiele więcej czasu. Klejenie też jest przedstawiane jako tajemnicza sztuka nie do ogarnięcia. Ja się nie przejmuję i używam do tego celu widelca. Chociaż może to jakiś wstyd. Przepis na ciasto dała mi kiedyś babcia. Nadaje się do każdego farszu - od słodkich, przez mięsne, aż po warzywne.

W swoich podróżach zdarza mi się zakosztować pierogów, zwłaszcza jeśli można spróbować nietypowego nadzienia. Rezygnuję jednak z ruskich czy z mięsem. Wiele razy dostałam takie prosto z wody, a akurat te dwa nadzienia najlepiej smakują mi po podsmażeniu. Nigdy za to nie zawiodłam się na knajpianych pierogach z owocami sezonowymi - truskawkami i jagodami. Zawsze były naprawdę dobre, niezależnie czy jadłam je w dosyć drogiej restauracji, przydrożnej jadłodajni czy barze mlecznym. 

Jako dziecko nie jadłam owocowych pierogów wcale. W ogóle byłam "owocowo fuj" dziewczynką. Teraz jest zupełnie inaczej. 

SKŁADNIKI:
Na ok. 70-80 pierogów.  
- 2 szklanki mąki (340 g)
- 180 ml CIEPŁEJ wody (ok. 3/4 szklanki)
- jajko
- mała łyżka oleju
- szczypta soli 

PRZYGOTOWANIE:
Mąkę trzeba przesiać na stolnicę lub do miski (tej pierwszej nie posiadam, więc ciągle wyrabiam ciasto w jakiejś dużej misce), dodaję wszystkie pozostałe składniki poza wodą. Ciepłą wodę (a można nawet używać bardzo ciepłej - to klucz do pysznego ciasta) dolewam stopniowo. Ciasto zagniatam jak najszybciej, podsypując mąką, w razie potrzeby. 

Miękkie ciasto rozwałkowuje na cienkiej warstwie mąki. Powinno mieć ok. 2-3 mm grubości. Z ciasta wycinam kółka za pomocą szklanki, na środek nakładam nadzienie, składam kółko na pół i zlepiam rogi przyciskając widelcem na całej długości brzegu. 

Gotowanie to najkrótszy i najprzyjemniejszy proces. Pierogi wrzucam pojedynczo do osolonej, wrzącej wody. Czasem trzeba przemieszać by nie przykleiły się do dna. Od wypłynięcia wystarczy im 2 minuty w gorącej wodzie i będą już gotowe!

DWIE WAŻNE RADY: Jeśli nie wrzucacie pierogów od razu do wody tylko gdzieś układacie, warto albo zrobić porządne odstępy między każdą sztuką albo obsypać mąką - inaczej się skleją. Jeśli chcecie zamrozić gotowe pierogi to tak samo warto je obsypać mąką, ułożyć na płaskiej desce pojedynczo i włożyć na ok. 10-15 minut do zamrażalnika aż lekko stwardnieją. Można mrozić zarówno ugotowane jak i surowe. Po tym czasie możecie je już układać na sobie, zamknąć w jakimś pudełku i zamrozić zupełnie. Pierogi mrożone gotujemy trochę dłużej ok 5-10 minut od wypłynięcia. 

Można też mrozić samo ciasto, później wystarczy je rozmrozić, rozwałkować, nadziać i ugotować.



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Popularne posty

Reklama

Podążaj za widelcem

Polecam

Durszlak.pl
Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Odszukaj.com - przepisy kulinarne