Prezenty na talerzu


Ten przepis był już na blogu na samym początku, ale doszłam do wniosku, że trzeba go napisać jeszcze raz, zupełnie na nowo. Zaktualizowany, bardziej przemyślany wraca w nowej odsłonie. Jak najbardziej wart jest wypróbowania. To jedno z tych dań, które szybko są gotowe, łatwo je przygotować a mogą z powodzeniem stać się głównym bohaterem każdego rodzinnego przyjęcia. Kiedy na głowę ma się zwalić cała rodzina, nikt nie chce stać przy garach do pierwszego gościa. Prezenty z kurczaka dadzą Wam sporo czasu na wybranie odpowiedniej sukienki czy zdecydowanie, który krawat będzie w porządku. Na pewno zapewni też wiele komplementów Waszym kulinarnym umiejętnościom.

SKŁADNIKI:
- pierś z kurczaka ok. 350 g
- 1 papryka świeża
- 50 g dowolnego sera
- włoszczyzna: 2 marchewki, 2 pietruszki, por, seler
- szczypiorek (do dekoracji)
- przyprawy: czosnek, papryka słodka, papryka ostra, bazylia, tymianek, sól, pieprz
- odrobina masła lub oleju

PRZYGOTOWANIE:
Piersi z kurczaka kroję na pół tak, żeby uzyskać w miarę cienkie i płaskie kawałki mięsa. W tym wypadku zdecydowanie nie polecam rozbijania tłuczkiem, lepiej je przekroić bo zachowują swoją strukturę. Płaskie porcje kroję jeszcze na paski - każdy ok. 5 cm szerokości. W rękach rozgrzewamy odrobinę masła lub bierzemy olej, smarujemy nim każdy kawałek mięsa. Posypujemy przyprawami i odstawiamy na chwilę na bok. 

Teraz biorę się za warzywa. Włoszczyznę i paprykę kroję w paski. Marchewkę w miarę cienko, pietruszka, papryka i por mogą być grubsze, bo szybciej miękną. Zwijanie prezencików jest banalnie proste. Kawałek mięsa rozkładam na płasko, na początku paska kładę w poprzek pokrojone warzywa - wszystkiego po równo, trochę marchewki, papryki, pora, pietruszki. I zawijam w rulonik. Każdy pakunek układam w naczyniu żaroodpornym i piękę w 180ºC. 

Im mniejsze pakunki tym szybciej będą gotowe - 20 minut w zupełności wystarczy (można to śmiało zrobić na patelni, ale wtedy trzeba pilnować i obracać mięso co kilka minut). Pod koniec pieczenia na każdym pakunku kładę plasterek sera - dowolnego rodzaju, może być ser żółty a może być mozarella. Każdy z nich roztopi się otaczając nasz pakunek niczym ozdobny papier. Kiedy goście będą parkować zróbcie jeszcze kokardki ze szczypiorku - to będzie prawdziwa wisienka na torcie.

Serwuję z ryżem, pieczonymi ziemniaczkami czy frytkami (w wersji mniej eleganckiej). Zazwyczaj liczę po ok. 3-4 prezenty dla jednej osoby, ale sami musicie ocenić, jakich macie łakomczuchów w domu :)

Smacznego!



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Popularne posty

Reklama

Podążaj za widelcem

Polecam

Durszlak.pl
Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Odszukaj.com - przepisy kulinarne