Pieczony kurczak doskonały

Pieczony kurczak to kolejne wspomnienie moich podróży, choć tym razem wyprawy niezbyt odległej. Najpyszniejszy, najlepszy, idealny - tak mogłabym go określić. A skąd go przywiozłam? Z Odporyszowa - to bardzo mała wieś pod Tarnowem, ok. 90 km od Krakowa. Przez kilka ostatnich lat przyjeżdżałam tam regularnie, kilka razy w roku - jako opieka niesfornej młodzieży. 

Cokolwiek by się nie działo to ostatni, niedzielny obiad na takim wyjeździe zawsze pokazywał mi, że dzieciaki są najlepsze na świecie, że warto z nimi wyjeżdżać i że Odporyszów to moja odskocznia od problemów i rzeczywistości. Osobą, która dbała o ostateczne wrażenie wyjazdu była Pani Grażynka - bezkompromisowa kucharka doskonała. I to z jej rąk wychodził kurczak idealny, który znikał ze stołu w tempie ekspresowym. Chociaż nigdy nie zdradza swoich przepisów to po długich latach udało mi się stworzyć coś, co mogłoby konkurować z odporyszowskim kurczakiem marzeń! 

SKŁADNIKI:
- 2 nóżki lub 8-10 podudzi z kurczaka
- 3 łyżki masła
- 3 łyżki musztardy (najlepiej francuskiej)
- przyprawy: po łyżeczce papryki czerwonej słodkiej, czosnku, tymianku i szczyptę soli, pieprzu

PRZYGOTOWANIE:
Zarówno nóżki jak i podudzia podgotowuję w garnku z zimną, niesoloną wodą. Z dwóch powodów - po pierwsze zyskuję bulion, który mogę potem wykorzystać na zupę (opcjonalnie można dorzucić nawet włoszczyznę) a po drugie pieczony kurczak lubi się wysuszyć w piekarniku. Jeśli go podgotuję kilka minut to mięso pozostanie miękkie i będzie rozpływać się w ustach. Oczywiście można cały ten etap pominąć, jeśli nie macie czasu. 


Teraz delikatnie nacinam skórkę w jednym miejscu, gdzie łączy się ona z mięsem. Przyprawami chcę natrzeć nie tylko skórę, ale i bezpośrednio mięso. W misce robię przyprawową papkę - mieszam 2 łyżki masła (jedna musi zostać na później), musztardę i wszystkie przyprawy. Teraz taką mieszanką dokładnie nacieram kurczaki - nie musicie uważać, żeby skóra została na swoim miejscu. Nie oszczędzajcie też tej specyficznej marynaty. Kiedy całe kurczaki są już porządnie nasmarowane układam z powrotem skórę tak, żeby była na swoim miejscu. 

Układam kurczaka w naczyniu żarooodpornym, dokładam jeszcze łyżkę masła i wkładam wszystko do piekarnika. Piekę w 160°C przez ok. 20-25 minut często przewracając kurczaka na drugą stronę. Jeśli nie gotujecie wcześniej kurczaka to lepiej piec go w 180°C - 15 minut z grzaniem tylko od dołu i przez następne 15 z termoobiegiem lub grzaniem z góry i z dołu. Dzięki temu skórka nie zrumieni się zbyt szybko.  

Podawać można z ryżem, ziemniakami, frytkami albo zupełnie bez niczego. Do takiego kurczaka świetnie pasują też wszelkiego rodzaju sosu - u mnie jogurt naturalny wymieszany z chrzanem.

Smacznego!



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Popularne posty

Reklama

Podążaj za widelcem

Polecam

Durszlak.pl
Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Odszukaj.com - przepisy kulinarne