Zimowy Apetyt w pięknej odsłonie!


Dzyń, dzyń, dzyń na sankach, skrzypu skrzyp na śniegu - brzmi jedna z przedszkolnych piosenek. W Krakowie jeszcze ani śniegu, ani sanek nie widać, ale w zamian za to, stolica Małopolski obrodziła w przepiękny, zimowy numer Małopolskiego Apetytu. 

Magazyn tworzony raz na kwartał, przez blogerów kulinarnych z całego województwa cieszy się coraz większym powodzeniem. Poza tym, że jest darmowy i ogólnodostępny, ma też wiele innych zalet - w tym numerze np. przepiękną okładkę. Może nie wypada mi się nią tak zachwycać, bo przyłożyłam kilkaset stuków w klawiaturę do tego wydania, ale naprawdę niezwykle mi się podoba. Chapeau bas dla Jagody z Zuccini Blues, która jest jej autorką.  

Dobra, przejdźmy do tego, co najważniejsze, czyli wypchanego wnętrza. W środku znajdziecie m.in. mój artykuł o świątecznych prezentach, który w niedzielę pojawi się także na blogu, zapowiadając pewną niespodziankę... Poza tym oczywiście niezawodne przepisy wigilijne, relacje z podróży do Rzymu i wyprawy w Tatry. Nie zabrakło informacji o sezonowych produktach, najważniejszych wydarzeniach kulinarnych w Małopolsce. W Małopolskim Apetycie przeczytacie też o poszukiwaniach najpyszniejszej zupy w Stołecznym Królewskim, poznacie bliżej afrodyzjaki i nasze pomysły na karnawał. 

Wszak zima dopiero się rozkręca, a gdy następny numer Małopolskiego Apetytu pojawi się w sieci, prawdopodobnie będzie już ciepło, a Marzanna zaprzyjaźni się z kołem ratunkowym. A teraz już sio, do czytania, bo przed Wami 164 strony pełne pyszności i inspiracji!




1 komentarze:

 

Popularne posty

Reklama

Podążaj za widelcem

Polecam

Durszlak.pl
Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Odszukaj.com - przepisy kulinarne