Dyniowy krem z niespodzianką!


Zimne, mgliste i jesienne wieczory. Tych nie lubimy najbardziej. Trzeba wtedy iść na targ, kupić małą dynię, a za godzinę rozkoszować się pyszną zupą kremem z dyni, która poprawia humor, rozwiązuje problemy, a nawet ogrzewa duszę i serce. A do tego jest tak pięknie pomarańczowa! 

W ramach niespodzianki przygotowałam jeszcze podsmażone plasterki dyni, które już samodzielnie smakują świetnie, ale włożone do kremu dają mu niepowtarzalny charakter i wyglądają jak chipsy. To niezły argument dla wszystkich, którzy mają do nakarmienia małe potworki zwane dziećmi. 

SKŁADNIKI:
- mała dynia ok. 800 g
- cebula
- 1 duża marchewka
- 2 łyżki stołowe oliwy
- sól, pieprz, czosnek do smaku

opcjonalnie: 
- bulionetka lub kostka warzywna*

*najlepiej domowej roboty :)

PRZYGOTOWANIE:
Różnie ludzie robią - jedni obierają dynię, inni nie. Ja stosuję zasadę, że jeśli dynia jest mała (albo kupiłam dynię Hokkaido), to nie obieram. Jeśli duża, to lepiej pozbyć się skóry, bo bywa naprawdę twarda. No chyba, że Wasz blender da jej radę. 

Tak czy inaczej dynię myję i wyciągam z niej pestki. Reszty nie kroję w kostkę, jak większość ludzi tylko za pomocą obieraczki robię z niej wstążki (jak na zdjęciu poniżej). Kilka najładniejszych wstążek odkładam na bok - z nich powstaną chipsy. W garnku rozgrzewam oliwę, a potem wrzucam większość dyni. Solę, pieprzę, czosnkuję. Podsmażam je ok 5 minut. 



Tak samo robię z marchewką - obieram wstążki i dokładam do garnka. Kolejne 5 minut. Po tym czasie, jeśli warzywa odrobinę zmiękły, to wlewam 3 kubki zimnej wody (750 ml) i dodaję bulionetkę lub kostkę (opcjonalnie). Gotuję pod przykryciem ok. 20 minut. 

W tym czasie kroję cebulę w drobną kostkę i podsmażam na patelni. Gdy się zarumieni dodaję do zupy. Na tej samej patelni smażę też chipsy, czyli odłożone na później wstążki z dyni. Warto je odrobine posolić i popierzyć. Trzeba też pilnować, by się nie przypaliły. Kiedy zmiękną i zaczną nabierać chrupkości to znak, że są gotowe. 

Tuż przed końcem gotowania zupę rozdrabniam blenderem. Powstaje nieidealnie gładki, ale przepyszny krem. Nalewam spore porcje na talerze, dokładam chipsy i pilnuję, by wszystko było zjedzone. 

PS. Świetnie smakuje też z groszkiem ptysiowym lub grzankami. 



2 komentarze:

  1. Rozgrzało mi wtedy i brzuszek i serce, widelec najlepszy po raz tysięczny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam krem z dyni! zapewne by mi zasmakował!

    OdpowiedzUsuń

 

Popularne posty

Reklama

Podążaj za widelcem

Polecam

Durszlak.pl
Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
Odszukaj.com - przepisy kulinarne